TEMAT:
|
Nieustannie
cenzurowany tekst o
moralności. |
[26.10]
15:17
|
Furtian W
|
***
PENTALOG -
indywidualna deklaracja niepodległości istoty
świadomej.
***
Zgodnie z kalendarzem gregoriańskim, dnia 21
stycznia 2002 roku po
narodzeniu Jezusa z Nazaretu ( zwanego Chrystusem
), członkowie Szkoły
Filozoficznej Wyznawców Wiary w Inteligencję
Człowieka "Sekta - im.
Giordano Bruno" zakończyli formułowanie pięciu
Prawd Wiary:
I. Świadomość jest bytem suwerennym.
II. Unicestwienie świadomości jest morderstwem,
niezależnie od tego, w
jaki sposób i z czego zbudowany jest twór ( istota
) będący jej
nośnikiem.
III. Jeżeli istota żywa jest nośnikiem
świadomości, życie to, jako
gwarant ciągłości istnienia tejże świadomości,
podlega szczególnej
ochronie. Świadomość jest wyłącznym właścicielem
noszącego ją życia,
oraz posiada niezbywalne i wyłączne prawo
decydowania we wszystkich
jego sprawach.
IV. Życie nie będące nośnikiem świadomości (
aktualnie lub w
przyszłości ), posiada przeliczalną wartość
rynkową i jest
dobrem ( majątkiem ), które może zostać zakupione
lub zawłaszczone
przez jakąś świadomość. Świadomość nie posiada
wartości handlowej, a
jej zbywanie, zakup, oraz wszelkie ingerencje
mające na celu
ograniczenie ( aktualnie lub w przyszłości )
ogarnianego przez nią
obszaru, są ciężkimi przestępstwami.
V. Fakt posiadania świadomości upoważnia do
tworzenia hierarchii
wartości, dokonywania ocen i rozstrzygnięć w
każdej sprawie.
Jedynym miernikiem trafności działań istoty
świadomej, jest brak lub
akceptacja poczucia krzywdy w świadomościach
innych
istot ( które własną świadomość posiadają ).
Krzywdy dokonuje się
wyłącznie na świadomości. Istota ( twór ) nie
posiadająca świadomości,
nie może zostać skrzywdzona.
Z dniem zakończenia formułowania powyższych Prawd,
Ludzkość wkroczyła w
nową erę, zwaną przez członków Sekty ERĄ
NOWOŻYTNĄ.
Okres poprzedzający, liczony od upadku Cesarstwa
Zachodnio Rzymskiego,
został podzielony na dolne, środkowe i górne
średniowiecze.
W chwili obecnej, średniowieczne dylematy moralne
takie jak : kara
śmierci, eutanazja, aborcja, prostytucja, rasizm,
klonowanie,
eksperymenty genetyczne oraz tworzenie sztucznych
inteligencji ( itd.
itp.) – zostały zaliczone do sfery przesądów i
zabobonów.
-*-
PENTALOG - individual declaration of independence.
According to Gregorian calendar, on the 21 of
January 2002 after birth
Of Jesus from Nazareth (called Christ), members of
"Sect" finished
formulating five Truths Of faith:
I. Consciousness is a sovereign existence.
II. Anihilation of consciousnesses is a murder, no
matter of what and
what way a creature which is its carrier is built.
III. If lively creature is carrier of
consciousness, the life of, as
guarantee of continuity of existence of this
consciousnesses, is
subject of special protection. Consciousness is
the only owner of
bearing life carried by it, and possesses
inalienable and the only
right of deciding in all its matters.
IV. Life which is not the carrier of consciousness
( at present or in
the futures ), possesses conversion market value
and is a good, which
can be bought or appropriated by {through} some
consciousness.
Consciousness does not possess commercial value,
and its disposing,
purchasing, and all interferences having on its
mind limitation ( at
present or in the futures) embraced by its area,
are heavy crimes.
V. Fact of possession of consciousness authorizes
to create hierarchy
of value, executing of estimations ( marks ) and
deciding in every
matter. The only measure of rightness activity of
conscious creature,
is a lack or acceptance, of feeling ( sense ) of
harm in
consciousnesses (of) other creatures ( which have
its own consciousness
). Harms perform only on the consciousness
exclusively on
consciousnesses. The creature ( creature ) not
possessing
consciousnesses, can not be norm.
With the day of end of formulating of above -
Truths, Mankind entered
the new era, called by ( through ) members of sect
modern ERA. A
previous period, from fall of West Roman empire,
was divided on early,
widdle and late Middle Ages.
Nowdays mediaeval moral dilemmas such ( as ) :
punishment ( penalty )
of death, euthanasia, abortion, prostitution,
racialism, cloning,
experiments genetic and creating ( of ) artificial
intelligence ( etc
etc ) – became ( remained ) numbered {credited} to
spheres of
superstitions and of superstitions. However Five
of truths of faith is
not a negation, but logical continuation ( of )
hitherto existing
executions of mankind. Conduct peaceable with
their ( them ) with
recordings, is not a warrant of into being on Eden
on the Earth, but
extorts full honesty of estimations ( marks ) and
decisions, with not
set -backs and superstitions.
SFWWwIC "Sekta im. Giordano Bruno"
p.s.
Powyższy tekst nie zawiera zdań, zwrotów lub
wyrażeń mogących obrażać
kogokolwiek. Jednak od chwili pojawienia się na
forum o2 był (i nadal
jest) zajadle cenzurowany z powodów doktrynalnych.
Od prawie 4 lat jest też przyczyną nieustającej,
bezczelnej i haniebnej
nagonki na Furtianów ze Szkoły Filozoficznej
Wyznawców Wiary w
Inteligencję Człowieka "Sekta im. Giordano Bruno"
(i na mnie
osobiście). Nagonki wspieranej aktywnie przez
katocenzurę tego
propagandowego forum.
Pan (autorytet zwyrodniałych świętoszków)
Furtian Wacław
|
|
|
[26.10]
18:43
|
Zenon Z Ikei
|
Świadomość
nie
jest bytem suwerenny, świadomość jest efektem
ubocznym
działania sieci neuronalnej w mózgu.
|
|
|
[26.10]
19:33
|
|
[26.10]
20:18
|
Frey |
Furtian
W (07.10.26 19:33):
Podstawową
właściwością
świadomości jest:
1.
percepcja
otoczenia i własnego nośnika.
2.
przetwarzanie
informacji
3.
podejmowanie
decyzji
Na
każdą z tych
funkcji każda (bez wyjątków) świadomość ma
swój
przyrodzony i naturalny monopol. Jest więc
suwerenna (samostanowiąca o
sobie i swoim nośniku).
Moja
świadomość
jest suwerenna. Jeśli nie wierzysz - sprawdź
to
eksperymentalnie, np. podejmując za mnie jakąś
(jakąkolwiek) decyzję w
taki sposób, żeby moja świadomość "nie miała
nic do gadania".
Dołączam
pozdrowienia
Furtian
Wacław
Ale rozumiem że to nie jedyne cechy "świadomości"
?
Jka jest wg definicja "swiadomości" wg ciebie ?
Modek - naszym przyjacielem
jest
Jemu Chwała
Jemu Cześć |
|
|
[26.10]
20:24
|
Furtian W
|
Frey
(07.10.26 20:18):
Furtian W (07.10.26 19:33):
Podstawową właściwością świadomości jest:
1. percepcja otoczenia i własnego nośnika.
2. przetwarzanie informacji
3. podejmowanie decyzji
Na każdą z tych funkcji każda (bez wyjątków)
świadomość ma swój
przyrodzony i naturalny monopol. Jest więc
suwerenna (samostanowiąca o
sobie i swoim nośniku).
Moja świadomość jest suwerenna. Jeśli nie
wierzysz - sprawdź to
eksperymentalnie, np. podejmując za mnie jakąś
(jakąkolwiek) decyzję w
taki sposób, żeby moja świadomość "nie miała
nic do gadania".
Dołączam pozdrowienia
Furtian Wacław
Ale rozumiem że to nie jedyne cechy
"świadomości" ?
Jka jest wg definicja "swiadomości" wg ciebie ?
Szanowny !
...trudno sensownie odpowiedzieć nawet w ramach
możliwości oferowanych
przez to forum. Polecam "Ostateczną Definicję
Świadomości" ==>
http://karawaka.republika.pl/warunki.htm
Wacław (Furtian)
|
|
|
[26.10]
20:25
|
Frey |
Furtian
W (07.10.26 20:24):
Szanowny !
...trudno sensownie odpowiedzieć nawet w ramach
możliwości oferowanych
przez to forum. Polecam "Ostateczną Definicję
Świadomości" ==>
http://karawaka.republika.pl/warunki.htm
Wacław (Furtian)
no to poczytam kiedy indziej ... teraz nie mam
czasu na dłuższe lektury
Modek - naszym przyjacielem
jest
Jemu Chwała
Jemu Cześć |
|
|
[26.10]
20:44
|
Furtian W
|
Frey
(07.10.26 20:25):
Furtian W (07.10.26 20:24):
Szanowny !
...trudno sensownie odpowiedzieć nawet w
ramach możliwości oferowanych
przez to forum. Polecam "Ostateczną Definicję
Świadomości" ==>
http://karawaka.republika.pl/warunki.htm
Wacław (Furtian)
no to poczytam kiedy indziej ... teraz nie mam
czasu na dłuższe lektury
...decyzja Twojej świadomości jest suwerenna.
Wacław (Furtian)
|
|
|
[27.10]
00:07
|
Zenon Z Ikei
|
Furtian
W (07.10.26 19:33):
Napisałeś zdanie bez związku logicznego.
Moje zdanie jest całkowicie logiczne, świadomość
nie jest bytem.
Furtian
W (07.10.26 19:33):
1. percepcja otoczenia i własnego nośnika.
To nie jest własność świadomości, to własność
sieci neuronalej w mózgu.
Furtian
W (07.10.26 19:33):
2. przetwarzanie informacji
Tym się zajmuje sieć neuronalna, w większości bez
twojej wiedzy, czego
dowiodły eksperymenty Kornhubera i Libeta.
Furtian
W (07.10.26 19:33):
3. podejmowanie decyzji
Decyzje nie są podejmowane świadomie, tak zwana
"świadomość" czyli
efekt uboczny działania sieci neuronalnej poznaje
decyzje a posteriori.
Furtian
W (07.10.26 19:33):
Na każdą z tych funkcji każda (bez wyjątków)
świadomość ma swój
przyrodzony i naturalny monopol.
Piszesz straszne bzdury, radzę zpoznać się z
psychologią i
neurofizjologią, bo obie bez problemu radzą sobie
z bzdurami typu wolna
wola, świadomość, blablabla, poprzez eksperymenty
np. wspominanych
wyżej naukowców.
No ale to jest wiedza ścisła, a nie piękne słowa i
masło maślane o
świadomościach i innych mrzonkach.
Furtian
W (07.10.26 19:33):
Jeśli nie wierzysz - sprawdź to
eksperymentalnie, np. podejmując za
mnie jakąś (jakąkolwiek) decyzję w taki sposób,
żeby moja świadomość
"nie miała nic do gadania".
Twoja świadomość nie ma absolutnie nic do gadania.
Po przeczytaniu moich odpowiedzi twój mózg, a
konkretnie sieć
neuronalna skorzysta z miliardów albo i więcej
informacji w niej
zapisanej, miliardów struktur językowych,
logicznych i
doświadczeniowych i wygeneruje odpowiedź którą
uznasz za produkt swojej
"własnej woli" i "świadomości" a nie będziesz miał
w tym większego
udziału niż kamień który pod wpływem grawitacji
spada ze skarpy.
Niestety, czy tego chcesz czy nie.
|
|
|
[27.10]
00:42
|
|
[27.10]
01:24
|
|
[27.10]
01:28
|
Zenon z Ikei
|
Furtian
W (07.10.27 00:42):
A co jest bytem ? (to podstawa całego wywodu)
Bytem zwykło być to co jest. Czy świadomość jest
więc bytem? Jak go
zdefiniujesz? Aktualny stan sieci neuronalnej w
mózg dający specyficzne
efekty?
Furtian
W (07.10.27 00:42):
Powiadasz, że "świadomość nie jest bytem"...
...niech ci będzie - ale najpierw chcę wiedzieć
dlaczego ? DLACZEGO ?
D L A C Z E G O ??? - D! L! A! C! Z! E! G! O!
???!!!
Zapędziłem się, świadomość jest, w końcu aktualny
stan mózgu jakoś
trzeba nazwać. Więc bzdury napisałem.
Furtian
W (07.10.27 00:42):
...bo ja nic nie przyjmuję "na wiarę"
Na wiarę trzeba przyjąć absulutnie wszystko, od
realności świata
zewnętrznego, aż po istnienie wolnej woli i
świadomości.
Furtian
W (07.10.27 00:42):
...eksperymenty Kornhubera i Libeta na które się
powołujesz nie stoją w
sprzeczności z ideą suwerennej świadomości
No ale taka świadomość nie wymaga ochrony, między
innymi dlatego że
wybory istoty która ją posiada nie są dokonywane
świadomie, a jedynie
przy jej obecności, więc taka świadomość nie
zasługuje na ochronę, bo
niczym się nie różni od kamienia, takie same atomy
w trochę innej
konfiguracji.
Zakładając że istoty posiadające świadomość to
własnie takie kamienie,
tylko nie poruszające się zgodnie z grawitacją,
lecz przy uwzględnieniu
miliardów bodźców zbieranych przez długi okres
czasu, nie widzę
jakiejkolwiek potrzeby ochrony takiej świadomości.
|
|
|
[27.10]
01:34
|
Zenon z Ikei
|
Furtian
W (07.10.27 01:24):
2. te neurony pracują na moje potrzeby
Nie, te neurony działają po prostu, a twoja
świadomość i cały ty to
efekt uboczny ich działania.
Furtian
W (07.10.27 01:24):
Zacznij myśleć logicznie - najlepiej z żelazną
konsekwencją.
Ja jestem tak konsekwentny że potrafię napisać
"świadomość nie jest
bytem" po chwili dodając "świadomość jest" więc
faktycznie jest ze mną
kiepsko.
|
|
|
[27.10]
10:10
|
|
[27.10] 11:53
|
szerszeń |
Niee...
Zenon ma
rację o tyle, że używanie pojęcia byt w szerokim
znaczeniu (czyli wszystko czemu można przypisać
czasownik "być")
prowadzi do tego, że można powiedzieć, że
fioletowe krasnoludki to
byty, bo "są" fioletowe. W sensie natomiast
ściślejszym "stan" nie jest
bytem. Podobnie jak bytem nie jest "wrażenie" albo
"złudzenie". A
świadomość czasem jest określana właśnie jako
"qualium" - czyli niejako
odpowiednik wrażenia (czasem jako "metawrażenie" -
suma wszystkich
wrażeń). Ewentualnie jako złudzenie - co odpowiada
temu co pisze Zenon
i za czym obstaje część uczonych. W takim sensie,
kiedy patrzysz na
kijek zanurzony w wodzie i wydaje się on złamany,
to "złamany kijek"
jest złudzeniem, nie jest zaś "bytem" w ścisłym
sensie. To taka trochę
odległa analogia do świadomości.
Polecam (znowu) Penrose'a.
Celuj w głowę! |
|
|
[27.10]
12:46
|
Furtian W
PODSZYW REZYDENTA
OPUS DEI (autocenzura) |
zesrałem
się,
wasza arumentacja mnie przygniotła
|
|
|
[27.10]
13:41
(autocenzura)
|
Furtian W
|
PODSZYW-PROWOKACJA
REZYDENTA
OPUS DEI
Furtian
W (07.10.27 12:46):
zesrałem
się,
wasza arumentacja mnie przygniotła
WULGARNY PODSZYW - JAK ZWYKLE...
...tak jak przystało temu bardzo "świątobliwemu"
zwyrodnialcowi.
Słowem - moralność charakterystyczna dla osoby
wierzącej.
TO FORUM JEST MANIPULOWANE OD BARDZO DAWNA
w ramach tzw. "Dzieła apostolatu mediów". ==>
http://wwwic.webpark.pl/
Każdy Internauta który pragnie być manipulowany
(lżony, pomawiany,
niszczony za pomocą prowokacji-podszywów lub
cenzurowany) przez
profesjonalnych propagandystów (nawróconych
Komuchów-neofitów, tzw.
"agnostyków" zrzeszonych w Opus Dei) niech sobie
tutaj właśnie pisze
!
...a jeśli nie chce, to niech pisuje na innych
forach, (które są także
manipulowane)
...skargi i zażalenia w sprawie natarczywej,
katolickiej indoktrynacji
przyjmuje Ojciec Dyrektor. Błachachachachacha
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-*-
Na Forum dyskusyjnym forum.o2.pl obowiązują w
praktyce następujące
zasady:
1. Każdy Katolik może brać udział w dyskusjach.
2. Zachowuj się kulturalnie i bądź wyrozumiały dla
żydziorów, pedziów,
ateichów i furtów (w granicach okreslonych przez
katechizm). Tak jak w
kościele, w salonie Opus Dei czy w grupie
Młodzieży Wszechpolskiej,
również tutaj możesz zostać wyproszony za
zachowanie
niezgodne z katolickimi normami. Kulturalny jednak
nie oznacza
pobłażliwy. Zachęcamy do odważnego wyrażania
opinii Ojca Dyrektora i
wytykania palcami innych.
3. Portal o2.pl nie bierze odpowiedzialności za
treści umieszczane na
forach przez ateichów, cioty oraz furtów.
4. Portal o2.pl zastrzega sobie prawo do usuwania
wiadomości oraz
użytkowników naruszających katolickie obyczaje,
niezgodnych z prawem
kanonicznym oraz kłócących się z naszą ewangelicką
moralnością,
poczuciem wyższości i obiektywnie ustalonym (przez
tutejszych
rezydentów Opus Dei) wymaganym poziomem wkładu do
afirmacji
chrześcijańskiego światopoglądu.
5. Portal o2.pl zastrzega sobie prawo do
prezentowania treści
katolickich i ewangelickich (zekumenizowanych)
oraz jej fragmentów
również na innych niż forum.o2.pl stronach portalu
o2.pl oraz w
internetowych gazetkach o2.pl.
Gwoli wyjaśnień chcielibyśmy podkreślić naszą
obiektywność, dlatego
prosimy o uważne powtórne przeczytanie punktów 2.
i 4. niniejszego
regulaminu.
Wszelkie pytania i sugestie prosimy przesyłać na
adres Wyższej Szkoły
Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu
(analogicznie jak przed
nawróceniem kierowaliście je na WUML)
-*-
Pan (compos sui)
Furtian Wacław
Szkoła Filozoficzna Wyznawców Wiary
w Inteligencję Człowieka
"Sekta im. Giordano Bruno"
|
|
|
[27.10]
14:08
|
Furtian W
PODSZYW
REZYDENTA OPUS DEI
(autocenzura) |
zesrałem
się,
jeszcze mocniej
|
|
|
[27.10]
14:14
|
Furtian W
|
szerszeń
(07.10.27 11:53):
Niee... Zenon ma rację o tyle, że używanie
pojęcia byt w szerokim
znaczeniu (czyli wszystko czemu można przypisać
czasownik "być")
prowadzi do tego, że można powiedzieć, że
fioletowe krasnoludki to
byty, bo "są" fioletowe. W sensie natomiast
ściślejszym "stan" nie jest
bytem. Podobnie jak bytem nie jest "wrażenie"
albo "złudzenie". A
świadomość czasem jest określana właśnie jako
"qualium" - czyli niejako
odpowiednik wrażenia (czasem jako "metawrażenie"
- suma wszystkich
wrażeń). Ewentualnie jako złudzenie - co
odpowiada temu co pisze Zenon
i za czym obstaje część uczonych. W takim
sensie, kiedy patrzysz na
kijek zanurzony w wodzie i wydaje się on
złamany, to "złamany kijek"
jest złudzeniem, nie jest zaś "bytem" w ścisłym
sensie. To taka trochę
odległa analogia do świadomości.
Polecam (znowu) Penrose'a.
Czemu akurat obrałeś za przykład "fioletowe
krasnoludki" ?
O wiele trafniejszym (i rzeczywistym przykładem)
są np. :
1. fale radiowe
2. programy komputerowe
3. obrazy holograficzne
4. języki narodowe (np. język polski)
5. etc
A gdybyś był choć odrobinę sprawiedliwy -
musiałbyś napisać, że to ja
miałem rację. Bo to WŁAŚNIE JA napisałem na tym
forum o pojmowaniu
pojęcia "byt" przez twardogłowych,
poststalinowskich
filozofów-materialistów.
To ludzie nie mniej dogmatyczni od fanatycznych
Katolików. Równie
skostniali w swoich poglądach jak duchowieństwo
(jakiegokolwiek
wyznania).
Nauka skostnienia nie lubi i nieustannie uczy nas
pokory wobec
zjawisk/odkryć które nie przystają do naszych
potocznych wyobrażeń o
świecie. Przestrzenie n-wymiarowe, osobliwości w
postaci tzw. "czarnych
dziur", czy choćby pospolicie znana podwójna
korpuskularno-falowa
natura światła !
Skostniały materializm ulegnie takiemu samemu
zwyrodnieniu jak
skostniały klerykalizm. Stanie się zabytkiem jak
wszystko to co nie
podąża za rozwojem wiedzy. Nawet samo filozoficzne
pojęcie "byt"
zaczyna już cuchnąć - razem z całą stetryczałą
filozofią.
Jednak póki co, skoro używa się pojęcia "byt" - to
trzeba jasno sobie
powiedzieć, że informacja JEST, fale SĄ, programy
komputerowe także SĄ
- i wszystko to często drogo kosztuje...
Błachachachachacha !!!!!!!!!!!!!!!! ...zatem w
imię nauki nie można
doktrynalnie odrzucać istnienia bytów
niematerialnych tylko dlatego, że
ktoś w zamierzchłej przeszłości wymyślił sobie
zupełnie nieracjonalny
byt zwany "Bogiem".
W naszych czasach racjonalnie myślący ludzie
wymyślali także równie
nieracjonalne byty typu "eter" (na falach eteru) !
Jednak potrafili się uwolnić od błędnych wyobrażeń
- czego i tobie
życzę.
Dlaczego trzeba tak zrobić ? ...z powodów czysto
praktycznych. Teoria
stworzona na założeniach istnienia bytów
niematerialnych o wiele lepiej
tłumaczy rzeczywistość niż jej ściśle
materialistyczne konkurentki lub
rozmaite wierzenia religijne.
Tacy ludzie jak ty Szerszeń zdają sobie doskonale
z tego sprawę -
dlatego tak zajadle atakujecie Furtianów i
wszystko co się z nami
wiąże. ...ze szkodą dla siebie i dla możliwość
znalezienia porozumienia
między "teo" i "ateo".
Niech się wam nie wydaje, że świat bez Ateistów
będzie lepszy...
...ani (analogicznie) twardogłowym materialistom,
że bez tzw.
"pierwiastka niematerialistycznego".
Autentyczna wiedza ma podwójną naturę tak jak to
co zostało jej
synonimem... ...jak światło.
Pan (compos sui)
Furtian Wacław
|
|
|
[27.10]
14:19
|
Furtian W
|
(topik
zarchiwizowany)
Pan (autorytet
moderatorów-intrygantów-podszywaczy)
Furtian Wacław
|
|
|
[27.10]
14:19
|
ciekawa żaba.
|
myślę, że
już
czas żeby to skasować.
|
|
|
[27.10]
14:32
|
Furtian W
|
ciekawa
żaba. (07.10.27 14:19):
myślę,
że już czas
żeby to skasować.
...skoro nie można sensownie zripostować...
...fanatyk może zrobić tylko jedno ! Skasować !
Zniszczyć ! ...a
najlepiej zabić ! ...no bo to jest jego
obowiązkiem w imię tzw.
katolickiej lub ewangelickiej "miłości bliźniego".
Chcecie koniecznie walczyć, bić się i zabijać - no
to się zabijacie
idioci... ...zwierzęta też tak robią - a wy nie
wiele się od nich
różnicie (sami dając świadectwo swojej
mentalności). Błachachachachacha
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pan (compos sui)
Furtian Wacław
|
|
|
[27.10] 14:42
|
szerszeń |
Furtian
W (07.10.27 14:19):
(topik
zarchiwizowany)
Pan
(autorytet
moderatorów-intrygantów-podszywaczy)
Furtian
Wacław
A możesz choć raz spróbować porozmawiać bez
wymyślania dyskutantom kim
to niby oni są i co niby robią? Jeśli tak, to daj
znać. Jeśli nie
potrafisz się powstrzymać od swoich uniesień na
temat poglądów
religijnych innych osób - to umówmy się, że będę
je pomijał - a co za
tym idzie po prostu zmarnujesz swój czas na takie
pisanie.
Bzzzz...
1. Dlaczego odrzucasz fioletowe krasnoludki? Co to
one gorsze?
Zauważ, że ja się tymi krasnoludkami odniosłem do
autozarzutu Zenona,
nie do twojej wypowiedzi, prawdopodobnie to
przeoczyłeś. Więc
przeczytaj moją wypowiedź w kontekście jego
wypowiedzi.
2. Jeśli chodzi o przestrzenie n-wymiarowe, bardzo
się cieszę, że się
nimi zająłeś, bo dawno temu, kiedy pierwszy raz
trafiłem na to forum i
wziąłem udział w dyskusji o definicjach sfer, to z
uporem atakowałeś
koncepcje wielowymiarowych przestrzeni i geometrie
tychże jako zbędne i
nonsensowne. Może kiedyś do tego
wrócimy?
3. Nie można "doktrynalnie" odrzucać istnienia
bytów niematerialnych,
zgoda, nie można także bezmyślnie przyjmować je za
pewnik. Wbadaniach
nad świadomością - tak jak to ujął Zenon, raczej
od jakiegoś czasu nie
uważanej już za byt (podobnie zresztą jak już
prawie nikt za byt nie
uważa duszy). Stan nie jest bytem. Wrażenie nie
jest bytem. Qualia nie
są bytami. To są oddzielne kategorie zjawisk -
zmienia się nomenklatura
i klasyfikacja rzeczywistości i w tym sensie
pojawiają się pewne
trudności z porozumieniem.
Celuj w głowę! |
|
|
[27.10]
14:46
|
ciekawa żaba.
|
twój
przypadek to
ciężka mania prześladowcza, brak jest podstaw do
dyskusji, a jedynie do leczenia psychiatrycznego.
|
|
|
[27.10]
14:54
|
G 0 M E Z |
szerszeń
(07.10.27 14:42):
Furtian W (07.10.27 14:19):
(topik zarchiwizowany)
Pan (autorytet
moderatorów-intrygantów-podszywaczy)
Furtian Wacław
A możesz choć raz spróbować porozmawiać bez
wymyślania dyskutantom kim
to niby oni są i co niby robią? Jeśli tak, to
daj znać. Jeśli nie
potrafisz się powstrzymać od swoich uniesień na
temat poglądów
religijnych innych osób - to umówmy się, że będę
je pomijał - a co za
tym idzie po prostu zmarnujesz swój czas na
takie pisanie.
Bzzzz...
1. Dlaczego odrzucasz fioletowe krasnoludki? Co
to one gorsze?
Zauważ, że ja się tymi krasnoludkami odniosłem
do autozarzutu Zenona,
nie do twojej wypowiedzi, prawdopodobnie to
przeoczyłeś. Więc
przeczytaj moją wypowiedź w kontekście jego
wypowiedzi.
2. Jeśli chodzi o przestrzenie n-wymiarowe,
bardzo się cieszę, że się
nimi zająłeś, bo dawno temu, kiedy pierwszy raz
trafiłem na to forum i
wziąłem udział w dyskusji o definicjach sfer, to
z uporem atakowałeś
koncepcje wielowymiarowych przestrzeni i
geometrie tychże jako zbędne i
nonsensowne. Może kiedyś do tego
wrócimy?
3. Nie można "doktrynalnie" odrzucać istnienia
bytów niematerialnych,
zgoda, nie można także bezmyślnie przyjmować je
za pewnik. Wbadaniach
nad świadomością - tak jak to ujął Zenon, raczej
od jakiegoś czasu nie
uważanej już za byt (podobnie zresztą jak już
prawie nikt za byt nie
uważa duszy). Stan nie jest bytem. Wrażenie nie
jest bytem. Qualia nie
są bytami. To są oddzielne kategorie zjawisk -
zmienia się nomenklatura
i klasyfikacja rzeczywistości i w tym sensie
pojawiają się pewne
trudności z porozumieniem.
buahahahaha, powyzej debilizm w najczystszej
formie
|
|
|
[27.10]
15:03
|
Furtian W
|
szerszeń
(07.10.27 14:42):
(...)
A możesz choć raz spróbować porozmawiać bez
wymyślania dyskutantom kim
to niby oni są i co niby robią? (...)
Bzzzz...
Dopóki atmosfera fanatycznej mściwości na tym
forum się nie zmieni -
nie mogę.
1.
Dlaczego
odrzucasz fioletowe krasnoludki? Co to one
gorsze?
Zauważ, że ja się tymi krasnoludkami odniosłem
do autozarzutu Zenona,
nie do twojej wypowiedzi, prawdopodobnie to
przeoczyłeś. Więc
przeczytaj moją wypowiedź w kontekście jego
wypowiedzi.
Sorki.
2.
Jeśli chodzi o
przestrzenie n-wymiarowe, bardzo się cieszę,
że się
nimi zająłeś, bo dawno temu, kiedy pierwszy
raz trafiłem na to forum i
wziąłem udział w dyskusji o definicjach sfer,
to z uporem atakowałeś
koncepcje wielowymiarowych przestrzeni i
geometrie tychże jako zbędne i
nonsensowne.
Może kiedyś do tego wrócimy?
Nie prawda. W tym wypadku to ty robisz
nadinterpretację. Brzytwa
Furtiana to zasada odrzucająca tworzenie (w celach
naukowych)
wirtualnych światów (np. przestrzeni
n-wymiarowych) bez potrzeby.
To nie oznacza, że nie należy ich tworzyć wtedy,
gdy istnieje taka
potrzeba. Wtedy często bywałą koniecznością.
3. Nie
można
"doktrynalnie" odrzucać istnienia bytów
niematerialnych,
zgoda, nie można także bezmyślnie przyjmować
je za pewnik. Wbadaniach
nad świadomością - tak jak to ujął Zenon,
raczej od jakiegoś czasu nie
uważanej już za byt (podobnie zresztą jak już
prawie nikt za byt nie
uważa duszy). Stan nie jest bytem. Wrażenie
nie jest bytem. Qualia nie
są bytami. To są oddzielne kategorie zjawisk -
zmienia się nomenklatura
i klasyfikacja rzeczywistości i w tym sensie
pojawiają się pewne
trudności z porozumieniem.
Trudności z porozumieniem to my mamy od bardzo
dawna. Jesteście zbyt
pyszni, zbyt butni i zbyt aroganccy na to, żeby
cokolwiek do was
dotarło. ...ale nam Furtianom na tym wcale nie
zależy. Nie jesteśmy
misjonarzami.
Idea suwerennej świadomości tak czy inaczej wygra
- bo musi. Jest
obecnie najlepszym ze wszystkich znanych modeli
rzeczywistości
(światopoglądów). Na to nie można nic już poradzić
- nawet gdyby ten
światopogląd chcieli "unieważnić" sami Furtianie.
To jest - jakby się
wyraził najwiekszy arogant tego forum, niejaki
prof. Kozioł (takie
psedo) awykonalne.
Pan (compos sui)
Furtian Wacław
|
|
|