» Odpowiedz na ten temat

Temat: O obiektywnym istnieniu informacji i modelach rzeczywistości.


[25.01] 12:53

ocenzurowane powraca 30
W nawiązaniu do zeszłorocznych dyskusji na tym propagandowym pseudo-forum z twardogłowymi materialistami, przedstawiam
furtiański sposób pojmowania informacji oraz tego, co w języku naukowców bywa nazywane wiarygodnością teorii i hipotez (niekoniecznie ściśle naukowych).
Zatem zadam pytania delikatnie mówiąc niezbyt oryginalne - jednak niezbędne dla dalszych rozważań:

1. Czym są "teorie", "hipotezy", lub po prostu nasze wyobrażenia o czymkolwiek (np. zacząwszy od budowy nasiona trawy a na budowie całego wszechświata zakończywszy) ?
2. Kiedy owe wyobrażenia, hipotezy i teorie możemy uznać za na tyle wiarygodne, że jesteśmy dla nich skłonni zrezygnować z posługiwania się używanym wcześniej wyobrażeniami, hipotezami i teoriami ?

ad.1 Dla jasności oraz precyzji rozumowania Furtianie zastępują określenia: "teoria, hipoteza, wyobrażenie" oraz ich wszystkie synonimy jednym określeniem - MODEL RZECZYWISTOŚCI. Przy czym równie dobrze może to być mentalny model atomu lub całego znanego i nieznanego kosmosu. Zależy to jedynie od kontekstu w jakim to określenie zostało użyte.
Dlaczego używanie terminu "model rzeczywistości" jest korzystne ? ...bo sprawia ono, że lepiej uzmysławia sposób pracy naszego (ludzkiego) mózgu który nieustannie przechowuje, tworzy, weryfikuje i używa niezliczonej ilości najprzeróżniejszych wyobrażeń (modeli rzeczywistości). Dlatego zaczynamy pojmować, że epatowanie się tzw. "teoriami naukowymi" i żywienie dla ich "nabożnego szacunku" jest głęboko pozbawione sensu - gdyż są one tylko jednymi z ogromnej ilości innych wyobrażeń które traktujemy jako "pospolite" i często nie warte większej uwagi. Po prostu ! Między naszym wyobrażeniem o teorii względności Einsteina a wyobrażeniem wpływu teściowej na pożycie młodego małżeństwa nie ma żadnej JAKOŚCIOWEJ różnicy. W jednym i drugim przypadku są angażowane te lub inne zespoły neuronów tworzących między sobą takie lub inną mapę połączeń ! ...I TO JEST
WŁAŚNIE furtiański "model rzeczywistości".

ad.2 Modele rzeczywistości (jakie by one nie były i czego by nie dotyczyły) są przez nas używane do chwili, gdy się sprawdzają w praktyce. Dlatego "model rzeczywistości dotyczący wpływu teściowej na pożycie młodego małżeństwa" został niejednokrotnie szybko zweryfikowany przez wielu młodych małżonków. ...i zastąpiony innym, bardziej użytecznym modelem.
Błachachachachacha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Żarty żartami - ale ta sama reguła dotyczy dokładnie wszystkich innych modeli rzeczywistości - nawet tych najbardziej naukowych. Nawet wielkie i "święte" teorie naukowe weryfikuje prozaiczna praktyka i pospolity eksperyment. ...i jeśli się nie sprawdzają, są po prostu wyrzucane do kosza.

TAKI WŁAŚNIE LOS czeka materialistyczny model informacji serwowany tu z powodów doktrynalnych (komunistyczne pretensje do sprawowania "rządu dusz" nad pogardzanym elektoratem) przez twardogłowych materialistów.
W kpinach z "furtyzmu" niejednokrotnie przedstawiano tu (na forum o2) pogląd, że prawo do istnienia ma wyłącznie materia - zaś informacja w sensie fizycznym nie istnieje (bo nie można jej "namacać"). Z tego powodu odmawiano jej (informacji) prawa do bycia tzw. "bytem" (termin filozoficzny).

Podstawy naukowe do takiego poglądu (materialistyczne twardogłowego modelu rzeczywistości) zostały stworzone między innymi przez polskich naukowców, takich jak Marian Mazur zajmujący się elektrotermią i cybernetyką, twórca polskiej szkoły cybernetycznej. Wprowadził on rozróżnienie między "informacjami opisującymi" a "informacjami identyfikującymi" i wykazał, że tylko liczba informacji identyfikujących jest tym samym co ilość informacji wyrażona wzorem Shannona wbrew panującemu dotychczas przeświadczeniu, że odnosi się on do wszelkich informacji. W "jakościowej teorii informacji" naukowo wyjaśnił zagadnienie przenoszenia wszelkich "informacji energomaterialnych".
Jego "następca" Józef Kossecki (inżynier, politolog, cybernetyk społeczny, dziennikarz i polityk) dokonał wyjaśnienia zagadnienia przenoszenia "informacji abstrakcyjnych", czyli dotyczących relacji między obiektami, którym nie przypisuje się masy, energii ani położenia w fizykalnej czasoprzestrzeni, tworząc "ogólną jakościową teorię informacji". Opisał ją w książce Metacybernetyka. Jakościowa teoria informacji i ogólna jakościowa teoria informacji tworzą podobno razem kompletną teorię wszelkiej informacji.

My Furtianie głęboko nie zgadzamy się z takim (twardogłowo-materialistycznym) modelem rzeczywistości, gdyż jest on podobnie jak "model rzeczywistości dotyczący wpływu teściowej na pożycie młodego małżeństwa" niezbyt przydatny we wszystkich sytuacjach stwarzanych przez życie.

Aby to objaśnić przystępnie i jasno posłużę się dziecinnie/przedszkolnie prostym modelem rzeczywistości - takim, że nie tylko twardogłowy materialista, ale nawet misjonarsko zacietrzewiony religiant pojmie o co chodzi.

   (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane.
[25.01] 12:54

ocenzurowane powraca 30
Wyobraźmy sobie zatem równie pochyłą oraz kawałek plasteliny w naszych własnych rękach. Plastelina ma tą miłą właściwość iż daje się bardzo łatwo kształtować według wielu modeli/wyobrażeń (modeli rzeczywistości) brył geometrycznych zmagazynowanych w naszych mózgach. Mówiąc prosto - bez problemu możemy bryłkę plasteliny uczynić kulą, sześcianem lub stożkiem.
Co to jednak oznacza z informatycznego punktu widzenia ?
...otóż informacja którą "mamy w głowie" na temat "wyglądu kuli" została w procesie lepienia tejże kuli przeniesiona/powielona na kawałek początkowo "bezkształtej" plasteliny. ...i ona (ta informacja) tam jest ! TKWI W TEJ UFORMOWANEJ PLASTELINIE - i może zostać odczytana przez kogoś, kto nie posiada informacji na temat "wyglądu kuli" - czyli modelu rzeczywistości jakim jest mentalny model kuli. Tym kimś może być przedszkolak, który nie wie czym jest kula.
Ale życzliwa wychowawczyni właśnie ulepiła kulkę i pokazała przedszkolakowi mówiąc: "Jasiu - tak wygląda kula". ...i Jasiu już wie ! Zobaczył i odczytał informację o wyglądzie kuli - tym sposobem model tego małego fragmentu rzeczywistości (kształt kuli) został powielony z umysłu wychowawczyni do umysłu małego Jasia.

Na tym jednak nie koniec. Jasio chciał położyć plastelinową kulkę na równi pochyłej - ale mu się stoczyła. Poszedł z tym problemem do wychowawczyni, a ta nie namyślając się długo z kulki zrobiła sześcian. ...a sześcian już się z równi pochyłej nie staczał.

JASIO DOKONAŁ WIELKIEGO ODKRYCIA ! Informacja wpływa na zachowanie się materii !!! ...choć z punktu widzenia twardogłowego materialisty nic się przecież nie zmieniło. Masa bryłki plasteliny pozostała nie zmieniona. Nie uległ też zmianie ani jej skład chemiczny ani żadne inne właściwości. Zmieniła się tylko informacja przypisana do tejże bryłki, o której on (ten materialista) twierdzi, że jej obiektywnie nie ma.
Dlatego nawet Jasio jest mądrzejszy od twardogłowego materialisty, bo Jasio zrozumiał związek materii z informacją a twardogłowy materialista nie. Jest to tym dziwniejsze we współczesnych czasach, gdy nanoinżynieria zaczyna pokazywać swój "pazur" - gdyby dla kogoś eksperyment z bryłką plasteliny okazał się zbyt sztubacki... Błachachachachachachacha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Furtianie w pełni akceptują pogląd Norberta Wienera amerykańskiego matematyka, twórcy cybernetyki i najwybitniejszego inicjatora tych badań. Wiener zapoczątkował interpretację przyznającą informacji szczególne miejsce jednego z podstawowych elementów wszechświata, formułując w 1948 r. słynne zdanie:
 "Informacja jest informacją a nie energią ani materią."
Kto chce się z tym naszym poglądem bliżej zapoznać, powinien przeczytać Ostateczną Definicję Świadomości ==> http://karawaka.republika.pl/warunki.htm
To nie są politycznie i koniunkturalne poprawne spekulacje prof. dr hab. n. med. Jana Trąbki (lekarz, naukowiec zajmujący się neurologią, neurocybernetyką oraz spekulacjami z pogranicza filozofii i metodologii nauki), który niegdyś będąc uczniem i współpracownikiem samego Norberta Wienera zniżył się na moich oczach do tłumaczeń ze skamłania o kasę na swoje badania u teologicznie przygłupiego biskupa.

Jest jasne, że informacja istnieje obiektywnie i jest równoprawnym (obok materii i energii) składnikiem Wszechświata. Informacja tak jak i inne byty fizyczne ma swoją jednostkę miary a jej działanie daje obserwowalne efekty ! ...dokładnie tak samo, jak czynią to siły o określonych wartościach, kierunkach i zwrotach ! A przecież żaden twardogłowy materialista nie zaryzykuje twierdzenia że siły fizyczne w przyrodzie obiektywnie nie istnieją... ...dlaczego więc upierają się, że informacja obiektywnie nie istnieje - trudno zrozumieć. Trudno - bo to BZDURA.

Informacja w rzeczywistości istnieje obiektywnie i możemy tego doświadczać w niezliczonej ilości praktycznych eksperymentów, a jej związki z materią i energią tworzą ŚWIADOMOŚĆ (o różnych stopniach rozwoju - od świadomości wirusa poczynając a na świadomości Człowieka kończąc).

Pan (compos sui)
Furtian Wacław

   (Odpowiedz cytując)    (Link do tej wypowiedzi)    (Zgłoś do usunięcia)
IP i czas połączenia logowane. [16157149]

 » Odpowiedz na ten temat

KOMENTARZ:

Katolicki  cenzor  usuwał powyższy temat z forum  N-F-S na serwerze o2 aż 30 razy. Dokładnie w tym samym czasie chronił polityczne (spamerskie) topiki zakładane przez szowinistów katolickich. N-F-S jest kpiną z Internautów, a nie forum naukowym.

Od ponad 8 lat katocenzor forum o2.pl ( zwany entuzjastycznie moderatorem ) aktywnie uczestniczy w niesłychanie podłej kampanii propagandowej,
skierowanej przeciwko wszystkim ludziom kierującym się ideą suwerennej świadomosci ( manifestowaną zapisami Pentalogu - aktualnie
obowiązującego prawa moralnego ).
   W tym celu stosuje w sieci metody dezinformacyjne przejęte i adaptowane wprost z amerykańskiej telewizji Fox News. Ma zwyczaj podszywać się pod Internautów odwiedzajacych forum o2 i wypisywać w ich imieniu teksty głupawe, obraźliwe i kompromitujące. Nie przeszkadza mu w tym podłym procederze jego chrześcijańska odmiana moralności.


               Powrót do strony głównej.