TO CO NIE
POWSTAJE W MÓZGU FANATYKA KATOLICKIEGO - REZYDENTA OPUS DEI
Fanatyzm najlepiej się rozwija na podłożu z ograniczonych horyzontów
myślowych i niskiej inteligencji.
Dlatego każdego fanatyka trudno nauczyć, że wszystkie jego zabiegi o
zdobycie dominacji mają charakter jakby "mechaniczny".
1. stosowanie cenzury ("mechaniczne" kasowanie postów)
2. podszywanie się ("mechaniczne" wprowadzanie nieudolnych kopii)
3. tzw. "katowrzask" ("mechaniczne" zagłuszanie swojego interlokutora)
4. blokowanie ników (przykład: Wolny.niewolnik - Wolany..Niewolnik -
Wolny...niewolnik - obecnie Wolny....niewolnik)
5. etc.
mogą w najlepszym wypadku nieco opóźnić ujawnienie prawdy-meritum i
sromotną klęskę prymitywa-fanatyka. Nie mogą jednak zapewnić fanatykowi
ideologicznego i propagandowego zwycięstwa w ostatecznym rozrachunku.
Dlaczego tak jest ?
Wiele istot na tej Ziemi natura obdarzyła morderczymi narzędziami -
kłami, pazurami, szczękami, kijami bejsbolowymi, prądem do tyrania po
posadzkach miejskich szaletów, "radiami maryjami" i wytrwałymi
telewizjami... Błachachachacha !!!!!!!!!!!!!!!!!!
To wszystko, to są jednak tylko "MECHANICZNE" sposoby niszczenia
przeciwnika. Jednak to silne "uzbrojenie" w ostatecznym rozrachunku na
nic się nie zda. Błachachachacha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
JEDYNĄ I OSTATECZNIE ROZSTRZYGAJĄCĄ BRONIĄ KAŻDEJ ISTOTY NA TYM ŚWIECIE
JEST JEGO ŚWIADOMOŚĆ (ROZMIAR OBSZARU ŚWIADOMOŚCI).
A ze świadomością u fanatycznych religianów jest (delikatnie rzecz
ujmując) nadzwyczaj skromnie...
...dlatego mogą się zbroić w pałki i kastety, w katolickie prawo i
katolickie tuby propagandowe, w katolicką podłość i cwaniactwo.
TO I TAK NIC NIE DA.
Obszar świadomości fanatycznego katolika jest mizerany - dlatego sługus
Opus Dei - prof. Kozioł (nazywany obecnie "śmieciem Erwinem") jest
skazany na porażkę - choćby się nawet sfajdał z wysiłku przy uprawianiu
swojego spoofu. Spoofing to też jest przecież tylko "mechaniczna"
metoda zatykania ust swojemu interlokutorowi...
Błachachachachacha !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Furtian Wacław
|